Moja fascynacja językiem rumuńskim rozpoczęła się podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Odbywałam tam 2-letnie studia. W tym czasie bardzo zaprzyjaźniłam się z grupą studentów pochodzących z Rumunii. Moje zauroczenie nigdy nie przeminęło, przez co po dziś dzień trwa moja nieustająca przygoda z językiem rumuńskim. W związku z tym, że kolejne obce słowa poznawałam od native'ów w niezwykle typowych, codziennych sytuacjach, dlatego też praktycznie od samego początku posiadałam ogromną swobodę w posługiwaniu się językiem rumuńskim. Główną zaletą takiej nauki był fakt, że moje oswajanie się z językiem opierało się na naśladowaniu, a nie uczenie się na pamięć.
Kiedy powróciłam do Polski, oczywiście kontynuowałam naukę języka rumuńskiego. Postanowiłam podjąć studia na filologii rumuńskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Podczas roku akademickiego często wyjeżdżałam na staże językowe do Rumunii, które odbywały się m.in. na uniwersytecie w Bukareszcie, Konstancy oraz Krajowej.
Pragnąc wyeliminować lukę słownikową w zakresie języka rumuńskiego i polskiego, w okresie studiów napisałam i wydałam kilka pozycji dydaktycznych. Między innymi mogę pochwalić się współautorstwem "Konwersacji polsko-rumuńskich", wydanych przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak również rozmówek "Jak to powiedzieć po rumuńsku", które to zostały wydane przez Wiedzę Powszechną. Tuż po studiach zdecydowałam się na napisanie własnych "Rozmówek rumuńskich", które to w kolejnych latach ukazały się w kilku nakładach w wydawnictwie Zielona Sowa.
Tuż po ukończeniu studiów zaczęłam zajmować się wszelkiego rodzaju tłumaczeniami. Od roku 2004 aż po dzień dzisiejszy są one moim jedynym zajęciem. Staram się wciąż podnosić swoje kwalifikacje, dlatego też w roku 2005 zdecydowałam się na podjęcie studiów podyplomowych dla tłumaczy konferencyjnych na Katedrze UNESCO w Krakowie.
Tłumaczenia są moją ogromną pasją, którą realizuję od lat. Moja praca przynosi mi niezwykłą satysfakcję.